Menu
Gildia Pióra na Patronite

zwyczajny

Niepostrzezenie wyrosłam z ciała
małej dziewczynki.dojrzałam do
własnej sukienki i butów na obcasach.nauczyłam się obłaskawiać codzienność
nie lękać się odgłosów nocy

już nie próbuje zatrzymywać obłoków
które i tak odpływają w swoją stronę. zrozum
że dotyk wiatru to chwilowe doznanie, a krople deszczu nie cierpią
kiedy rozbijają się o parasol

dziś
w chwilach tęsknoty za niesforną dziewczyną, uśmiecham się wierszem
do beztroskich lat

carpe diem szepce wtedy moja dusza

135 808 wyświetleń
1633 teksty
240 obserwujących
  • motylek96

    8 June 2012, 18:24

    dziękuję za przychylne opinie:)

    Bożenko, maj nieco z czasu mnie okroił. Miło, wracać wiedząc, ze Ktoś tęskni:)*

    Aga, mnie forma też zaskoczyła. Nie dało się inaczej, zbyt dużo słów:)

    Pozdrawiam

  • słoneczniki

    7 June 2012, 19:37

    Pięknie się czyta!

  • miramija

    7 June 2012, 13:26

    Śliczny wiersz...

  • Kamil Borkowski

    7 June 2012, 10:43

    'już nie próbuje zatrzymywać obłoków, które i tak odpływają w swoją stronę.'
    ech, piękny wiersz:)

  • Gaia

    7 June 2012, 10:20

    "krople deszczu nie cierpią, kiedy rozbijają się o parasol"
    jakże mają inaczej niż my........
    :)