Menu
Gildia Pióra na Patronite

nie moc

niemoc to taka
skuteczność
rozciąga chwilę
na wieczność
by potem ją
zdewastować
bez sensu bez celu
bez słowa

i merda ogonem
radośnie
spełniła swój psi
obowiązek

17 801 wyświetleń
178 tekstów
95 obserwujących
  • Papillondenuit

    7 February 2011, 13:11

    Możemy się z nią tylko pogodzić, albo walczyć... do utraty tchu... tylko nikt nie wie jak...

  • Irracja

    7 February 2011, 08:16

    ... i ani jej nagrodzić, ani ukarać... niemoc taka...

    ;-)

  • Papillondenuit

    22 December 2010, 23:24

    Póki co przerzucam się na wiersze...
    Może wreszcie uda mi sie dokończyć te "niedokończone" :)
    A na myśli - pewnie jeszcze przyjdzie czas... ;)

    Ściskam również, dobrej nocki :))

  • Huaquero

    22 December 2010, 15:32

    Całe szczęście, że nic mu się nie stało... Tak, są sytuacje, gdzie jedyne co możemy zrobić, to wsłuchiwać się w tę niemoc...

    Czekam na kolejne wiersze, ściskam:)))

  • Papillondenuit

    21 December 2010, 23:36

    Ciebie również miło widzieć Damianku :)
    Dziękuję za zatrzymanie się przy moich kilku wersach...

    Niemoc jest wierna jak pies, na krok mnie nie odstępuje...
    Tak apropo psów, to wybiegł dziś taki jeden na sam środek ulicy, wprost pod pędzące samochody, a że ulice zaśnieżone i oblodzone, to cud, że nic mu się nie stało. Zatańczył chwilę na jezdni, zdezorientowany zupełnie, ale na szczęscie w porę zbiegł na pas, gdzie mniejszy był ruch, tym razem mu się udało... Mi jednak serce na chwilę stanęło, bo naprawdę mało brakowało. I znowuż ta niemoc, przez chwilę, ale jakże długą...

    Ja również pozdrawiam Cię cieplutko życząc spokojnej nocki :))

  • Huaquero

    21 December 2010, 17:30

    Intrygujący wiersz, a końcówka mnie zaintrygowała szczególnie... I tytuł podkreślający podmiot...
    Miło Cię tutaj widzieć, Maryś :-)
    Pozdrawiam ciepluchno znad gorącej kawy i z mroźnego okropnie miasta :)