To przecież był mecz z " Niemacami" a oni najczęściej wygrywają w ostatnich minutach....:):) Kto im dał takie...szczęście zapisane na zawsze? :):) Ech...
Twój wiersz...stał sę dla mnie pewnym " motywem"...jako, że sama " kiedyś" byłam....dałeś mi pomysł na napisanie "czegoś" innego.