Menu
Gildia Pióra na Patronite

6:00

Niełatwo jest obudzić dzień.
Rozmarzony rzuca bez przerwy
niewidzące spojrzenia.

Rejestruję tylko
spod półprzymkniętych powiek
(kocie cielsko zasłania krajobraz)

Cichociemny świt najchętniej
by się nie widział
(za to lubi oglądać Morfeusza
jest wpisany w jego rutynę)

I co mi powiesz,
Marzycielu?
Śnią ci się dni bez trosk.
Lecz smutek nie jest twój.
On należy do dnia
zesztywniałego od
wąskich horyzontów
zielono-czarnych
głębin oczu.

323 wyświetlenia
9 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!