Menu
Gildia Pióra na Patronite

...

***
zrobiłeś to poraz kolejny
tak lubisz rozdrapywać rany
moje serce pęka w szwach od nadmiaru umierania
a głowa nieświadoma straty
robi automatycznie dwie kawy

lśni poranek jak Twój uśmiech
słońce rzuca na ziemię obdarte cienie
a może to wszystko było snem
i nie było jej w cale
a Ty nie obejmowałeś jej ramieniem

a może to był tylko przypadek
że zasnęłam upojona opowieścią
z romansu do romansu
zostając sama nad ranem
wśród zapisanych kartek

gdy poeta napisze wiersz
rodzi się nowy Anioł Stróż
który złamane serca pod skrzydła chowa
grzechy wybacza i w chmury je wciska
by spadły z deszczem chłodnym zmienione już w słowa

28 160 wyświetleń
259 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!