Nie będę się wiecznie starał Nie będę wiecznie ulegał Nie będę próbował bo to już ponad moje siły te walki na słowa te nieumiejętne spostrzeganie mnie przerasta mnie to przerasta mnie ta wizja Staram się być sobą staram się bym mniej myślał o Tobie Ciągle wyciągasz na wierzch moje niedociągnięcia moją ciężką prace Nie jesteś ideałem i wiele rzeczy na tej planecie jest dla Ciebie zagadka Tak jak ten wiersz którego nie zrozumiesz nie pojmiesz nie ogarniesz Powiem Ci prawdę nie jesteś i nigdy nie będziesz częścią mnie bo Twój i mój czas już się zakończył