Nie wyniosłem śmieci nie umyłem naczyń nie widziałem sensu idącego z walizkami nie chcę grać w bierki ołowiane ale wyszedłem przed dom i pocieszyłem pijaków złudnymi słowami
-Kiedyś - w raju - panowie to dostaniecie od Boga morze wódki za tą wiarę waszą w lepsze jutro
-"Oooo, tego nam trzeba" odpowiedzieli jednogłośnie a ja poszedłem na tory i patrzyłem na jadące pociągi między rogatkami ślimak przechadzał się niespokojnie...
ten ślimak mnie zaintrygował, mam takie haiku ' Ślimak spadł z drzewa na świat, chce spróbować.' i Issa ' Chruściana furtka. Zamiast zamka ślimak ' (to chyba jest hokku, ale w "Przekładach" Miłosza umieszczone w tekstach haiku) Twój ślimak jest inny, dynamiczny, wyraża kilka cech otaczającego świata. Pozdrawiam