Nie wiem, co czeka mnie jutro chcę cieszyć się z tego, co mam wyrzucę na zawsze z duszy smutek stanę się chwilą… co mi tam…
Ułożę puzzle dobrych chwil w całość taki krajobraz duszy z radością tęczy w tle dotykiem wyznam kwiatom miłość może odwzajemnią… któż to wie…
Nastroje się do życia uczuciowo skruszę uśmiechem skały smutnych serc jeśli trzeba umrę i narodzę się na nowo jak trawa, która wierzy w łąki sens…
Bo żyć, to cieszyć się z małych rzeczy uśmiechem pisać prozę pięknych chwil być iskrą, która płomienie roznieca i radością kolorującą szarość smutnych dni…