Piszę od dawna... to i szuflada zasobna ;))) Ale większość piszę na bieżąco. Kochani... to, że ktoś kradnie nam nasze wersy z dawno opublikowanych wierszy... nie znaczy, że nie potrafimy rozpoznać swoich słów... nawet jak ktoś przestawi ich szyk. A w cudowne zbiegi okoliczności... trudno uwierzyć ;)))
A pisać nie przestanę... kiedy miłość słowa niesie ;)))
Takie cuda Andziu miła, że nawet kiedy wiersze leżą jeszcze w szufladzie, już jakiś kraSnoludek je po cichu przerabia..dziwnym zbiegiem okoliczności, te samiutkie słowa sercem pisząc..hehe..;))
nieładnie trzymać otwarte szuflady Grażko..i Ty Andzia szuflady zamykaj, bo znów pani Shadee zbiegiem okoliczności Twoje wersy do "swego" wiersza cudem włoży..hehe..;))czyli z serca wprost..;))
ps.rozumiem pożądać żonę bliźniego swego, ale wiersze swej bliźniej..;))???