Nie tak łatwo być sobą Odkrywać karty przed innymi Nie łatwiej było wczoraj
Tworzymy mur Wycofując się z życia Tak trudny do zburzenia Tak trudny do przebicia Zamykamy się w klatce Nie docierają tam dźwięki pocieszenia Topimy się w smutku A kolejny łyk wódki Przepijamy łzami
Zbyt często już za życia gryziemy piach Zamiast smakować dary dane nam od losu