To właśnie pod skórą jest to co najważniejsze, ukryte, coś czym często nie chcemy się dzielić, albo czym dzielimy się tylko z nielicznymi. To pod skórą śpią namiętności, pragnienia, tęsknoty, tak głęboko schowane, a jednocześnie tak bliskie. Bo i skóra jest szczególna. Niby zwykła tkanka a jednak znaczy wiele więcej.
Podskórnie czuję szepty, szelesty. Piękno w tym wierszu.