Nie pytaj mnie o niewyprasowane nadzieje, zakurzone rozstępy marzeń. Zaduma przysiadła w zieloności niesfornych zaułków jesieni. Idę i nie narzekam na pęknięty rzemień w sandałach uśmiechu.
laborantjlc
Autor
27 August 2014, 11:12
fajne.