OSTATNIA BUTELKA ATRAMENTU
Nie potrafię już kwiatów
przystrajać w wazonie
Me myśli nie błądzą
już po tamtej stronie.
Czy to dobrze?
dzisiaj
sama pytam siebie.
Czy wybaczysz?
tego nie wiem,
Nie spoglądam już na Ciebie.
Kiedyś całe moje życie
mała talia kart tworzyła.
Krew na ścianie, nóż na biurku
srebrne bezy wymodliła.
Dziś karmiona deszczem jestem.
tym radosnym
lecz niepewnym
Ciągle widzę w myślach moich;
przed oczami cały czas
tlenu brak,
brak ust Twoich
i już nie ma nas…
Autor
5435 wyświetleń
45 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź 20 June 2013, 22:25
0 hhhmm swietny pocztek...koniec nie-koniecznie...jakos tak mi ....
Odpowiedź