Nie płacz kochanie,chodź otrę Ci łzy To się nie stanie,to tylko złe sny Już moje dłonie czekają spragnione Mój rozum,dusza,serce twe sługi uniżone
Choć ciało me wątłe,nie wiele w nim sił To serce gorące zło obróci w pył Razem tworzymy potęgę,nie do pokonania Dwa serca tak silne,mocą swego kochania
Czuję Twą radość i czuję Twój ból Twe pełne nadziei spojrzenie to mego życia sól Jestem blisko i będę,nie przegoni mnie los Będę trwał pijąc Twe łzy,nie wystraszy mnie siwy włos
Każdy krzyż Ci pisany,razem z Tobą niosę Razem z Tobą głowę złożę pod kostuchy kosę A gdy sędzia niebieski zapyta jaka ma obrona Rzeknę nie chcę nieba ani piekła,chcę iść tam gdzie Ona.
Och........😍....."Rzeknę nie chcę nieba ani piekła,chcę iść tam gdzie Ona.".....Szczęściara, bo przyznajmy sami, która by tego usłyszeć nie chciała.....
Artku,czytała...ona zawsze czyta pierwsza:)) Aguś,ja nie szukam rozgłosu ani uznania,z nikim nie muszę się ścigać,Petrarka był Petrarką a ja jestem Piotrek:)) Niby tez na P ale jednak nie to samo:)) Pozdrawiam Ciepło wszystkich:))