MOJE SKROMNE DZIĘKUJĘ TO CHYBA ZBYT MAŁO ZA NIE TYLKO CENNE OPINIE ALE I POWITANIE .UF JAK MIŁO GDY KTOŚ PAMIĘTA:)
Cieszy mnie że wiersz zatrzymał Wasz wzrok:) Cóż niewiele mam czasu na przyjemność z pisania ostanimi czasy.Aura nie taka jak trzeba pewnie gdyż od półtora roku mieszkam i pracuję w Anglii oczywiści nie na stałe .Moim zamiarem jest powrót gdy syn ukończy szkoły.Anglia -szarość szarość szarość,bałagan,Stare budownictwo piękne tylko na odległość tak więc nie ma tu nic coby mogło wpłynąć na moją wenę:):):)Dużo zieleni owszem zabytki... jednak to zachwyt na jeden dzień i nie wpływa na mnie tak jak urok miejsc dobrze mi znanych za którymi szczerze tęsknię.Poza tym jestem zapracowana... życie prywatne i jakikolwiek wypoczynek to sobota z niedzielą w które to dni na ogół nadgania się zaległy tydzień roboczy.tak więc zaglądam czasem i wspominam a przy okazji czytając czerpię z każdego po trochu to czego mi tu brakuje... wenę:) pozdrawiam więc wszystkich cieplutko z serca nie Angli bo tu chłód:)