Nie możesz być wiecznie smutna i chować emocji pod maską szczęścia Smutek zachowaj dla tych których kochasz Szczęście niczym dotyk anioła jest coraz bliżej ciebie Wystarczy tylko po nie sięgnąć Otwórz swe oczy a dojrzysz przyszłość która jeszcze nieznana Po prostu chwyć mnie za rękę a ja pokaże ci jak pokonać smutek i przeznaczenie
Dzika różo nigdy nie zostaniesz sama Zawsze będę przy tobie Na dobre i na złe Na dobre i na złe Wraz z tobą będę dźwigał to brzemię I choćby świat cały miał zwrócić się przeciw tobie Nigdy cię nie zostawię zawsze będę przy tobie Zawsze będę przy tobie
Dziękuje ci że jesteś jak promień słońca w ciemny jesienny dzień rozświetlasz moje serce Tak teraz jestem pewny To co widziałem w moich snach To ciepło to byłaś ty Ciepło co rozprasza przenikliwy mrok Serce tak bardzo zranione ale jednak zdolne ziścić swoje uczucia
Dzika różo nigdy nie zostaniesz sama Zawsze będę przy tobie Na dobre i na złe Na dobre i na złe Wraz z tobą będę dźwigał to brzemię I choćby świat cały miał zwrócić się przeciw tobie Nigdy cię nie zostawię zawsze będę przy tobie Zawsze będę przy tobie
Kwiat tak piękny że aż zapiera dech Tak teraz to wiem chce być z tobą na dobre i na złe Dzika różo i choć w mroku swym ciągle siedzisz pewnego dnia wyciągnę z niego cię Wyciągnę z niego cię Tylko z tobą pragnę być chce śnić z tobą twoje sny Całego siebie pragnę oddać ci I choć Księżyc rzuca na nas cień A z mych ust wydobywa się tylko szept Nikt nie powstrzyma krzyku serca mego
We śnie uniosę się tam wzwyż A to, co ciąży mi, precz z tym No już Tak jest Przeszkody, nie chcę ich Teraz znam siłę uczuć mych, uśpionych aż do dziś Już wiem, że bez ciebie nie znaczę nic, a nic Nic, a nic Przy tobie zawsze pragnę być Wszystko co mam ja oddam ci
Dzika różo nigdy nie zostaniesz sama Zawsze będę przy tobie Na dobre i na złe Na dobre i na złe Wraz z tobą będę dźwigał to brzemię I choćby świat cały miał zwrócić się przeciw tobie Nigdy cię nie zostawię zawsze będę przy tobie Zawsze będę przy tobie