Nie mogę sprawić, że mnie pokochasz. Nie mogę mieć Ciebie na własność. Nie mogę też serca Twojego zaczarować Miłości nie zmuszę do niczego. Niestety… Ale mogę patrzeć ukradkiem Jak jesteś, jak żyjesz. A ty w niewiedzy będziesz dalej istniał. Mogę Cię uwielbiać, bo Kto mi zabroni? Ale nie mogę sprawić, że mnie pokochasz. Będę się starać oczy Twoje W moją stronę zwrócić. Słowa ciepłe do mnie przywołać. Może czasem pomyślisz o osobie mojej, Ale nie w ten sposób w jaki pragnę. Niestety… Nie mogę sprawić, że mnie pokochasz.