Nie masz równości
Nie masz równości
I nigdy nie będzie
Bywa że pospół
Myślą tą zwiedziony
Na majestat rękę podnosi
I z nim się zrównuje
Nie masz równości
Tak jakby gór miało nie być
Ciemnych dolin
Lub drzew wyniosłych
Garbatych i prostych
Chorych i dziarskich
Więc przeto mówię
Choćbyście się zakleli
Nie praw dla nich równych
I nie ma równości
Autor
76 481 wyświetleń
1011 tekstów
15 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!