Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

nie lubię już księżyca
nie rozświetla mi drogi
ani myśli…
nadęty wpłynął na niebo
dumny jak paw
panuje

obojętnie patrzy z góry
na zabieganych ludzi
nie łączy już w pary
nie grzmi
nie rzuca na kolana
prześwietlony na wylot…

nie rozmawiam z nim już
zwiódł mnie na manowce
skąd nie ma powrotu
przyszłość mnie nie interesuje
nie zawibruje szczęściem
nie polecę więcej wysoko

przypływy jego to tylko fizyka
nie chcę stać w oknie jak na brzegu
twarz jego jest tarczą
na której poległam
po końcu świata patrzę tylko na drugą
ciemną stronę

18.01.2022, 18.30-18.36

33 770 wyświetleń
281 tekstów
28 obserwujących
  • RozaR

    18 January 2022, 23:20

    To prawda
    Łajdak na niebie
    Co spać nie daje
    A niech go locha poderwie :-)

  • 18 January 2022, 22:29

    Bo to wredny typ, świeci kradzionym światłem... ma Ocean Burz, Morze zimna, a tylko Jezioro Marzeń... ;)
    Smutne, ale piękne. :)