Nie kocham Cię kochany mój... Kochanym nie nazwę Ciebie już... Odejdź - zostaw mnie, o kimś innym od dawna śnię! Odejdź - proszę, Nie chcę dłużej ranić Cię... Z innym poszukam szczęścia, nowa droga ta już rozpoczęta. Żałuję, że Cię ranię, Lecz może choć jedno miłe wspomnienie o mnie w Twej pamięci pozostanie... Odchodzę dziś pełna smutku i w żałości okrutnie niezasłużonej pozostawiam Ciebie Czy mi kiedyś to przebaczysz? Tego pewna nie jestem... Miłość moja do Ciebie była tak gorąca, że wypaliła mnie od środka, rozgorzała, wybuchła i dobiegła końca... Dlatego odchodzę dziś, choć decyzja ta wcale nie jest prosta Lecz mimo to tak bardzo znacząca... A dla mnie druzgocąca i niszcząca