Menu
Gildia Pióra na Patronite

astronomiczna wiosna

nie było mnie w twoich snach
zaledwie kilka zim
a tyle się pozmieniało

ubyło nam trochę gwiazd
a w niebie wiatr nowe okna otwiera
i cały świat można pomieścić
w jednej dziecięcej ręce

a jednak gdy gasną światła
czekam boso na ciebie
w naszym zmyślonym ogrodzie
tam gdzie dawniej kwitły czereśnie

137 934 wyświetlenia
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    29 April 2017, 08:06

    Zapach_bzu, jak masz na imię?:)
    Dziękuję, Twój komentarz to pieszczota dla mojej próżności, więc dawkuj ostrożnie;)
    A jeśli mowa o delikatności, na co dzień jest schowana pod grubym pancerzem, ale przecież każdy z nas ją w sobie nosi od poczęcia, tylko często jej nie dostrzegamy i inni, Ci co maja ją na wyciągniętej dłoni, muszą nam o niej przypomnieć. Dziękuję Ci za to przypomnienie.

    Natka, zgrabna riposta, dziękuję:)

  • 28 April 2017, 12:38

    '' zielono mam głowie i kwiatki w niej rosną
    na klombach mych myśli sadzone na wiosnę ''
    Miłego popołudnia na sputniku;)

  • zapach_bzu

    28 April 2017, 12:25

    Giuli... To była pieszczota dla mojego serca...
    Te delikatne wersy... Czasem sobie myślę, ile w Tobie musi być tej delikatności, że potrafisz ją tak wyraziście przenieść na słowa... Zaklęta w litery... Pięknie. Dziękuję.

  • Adnachiel

    28 April 2017, 11:47

    To nie zęby, to kły do filtrowania kawy, he he :)
    I nie zawstydzaj mnie, Kobieto :)

  • giulietka

    28 April 2017, 11:38

    Kiedyś czytałam, że śnią nam się często Ci, którzy za nami bardzo tęsknią.
    Zatem taka nieobecność zwykle mnie niepokoi.
    Ale ponieważ sama mam na koncie jedną nieobecność nieusprawiedliwioną - nie będę się wychylać w temacie;)
    A o ile mnie pamięć nie myli, ta Bestia ma całkiem ładne zęby, więc niech częściej je szczerzy w uśmiechu;)

  • Adnachiel

    28 April 2017, 11:34

    Kochana M., obowiązki dnia codziennego czasem zdrapują uśmiech z mojej tworzy i niedaleko mi do Bestii, ale tym razem starałem się po prostu zachować powagę sytuacji, gdyż nie-bywanie w snach to bardzo istotna kwestia, nad którą należy pochylić się, a przy tym zachować umiar i powstrzymać na chwilę szczerzenie zębów :)
    Ale u mnie, to efekt krótkotrwały :))

  • giulietka

    28 April 2017, 11:28

    M., bardzo się cieszę, że odnalazłeś w nim coś osobistego, bo taki był zamysł autorki.
    I cieszę się, że przyszedłeś, tylko powiedz mi, Przyjacielu, gdzie zgubiłeś swój ujmujący uśmiech?

  • Adnachiel

    28 April 2017, 11:11

    Przepiękny wiersz.
    Ukazujący bogactwo nawiązań i uczuć, przekazujący refleksję oraz nastrojowość.
    A przede wszystkim, to dla mnie bardzo osobista historia.
    Jeszcze raz - przepiękny.

    Dobrego dnia.

  • giulietka

    27 April 2017, 10:02

    Natalio,
    "zielono mam w głowie i kwiatki w niej rosną,
    na klombach mych myśli sadzone za młodu" ;)

    Michał, zawsze cenię sobie Twoje słowa i obecność, dziękuję serdecznie:)

  • silvershadow

    27 April 2017, 09:33

    Nic tu po moich słowach ... są zbyt małe, by wyrazić mój zachwyt.