kwadrans po tobie...
Nic się nie zmieniło
czas nie stanął w miejscu,
czoło zachmurzyło
nieba cały przestwór.
Powietrze zamglone
smakuje dziś kwaśniej
twoje imię płonie,
lecz niedługo zgaśnie.
Skąd się wzięła - nie wiem
uczepiona rzęsy,
drży niemiłosiernie
jedna kropla tęczy.
Jutro już zapomnę
o tym zamieszaniu,
kiedy wrócisz do mnie
rano o świtaniu.
48 003 wyświetlenia
281 tekstów
37 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!