Nić porozumienia od słów murszeje napięta ciężarem aury okalającej głos Kto ściszy ton... kto ten dym rozwieje kiedy, Ona dumna i dumny też On…
Słowo przepraszam już zdań nie zdobi Jakby słownik pod kleksem je schował Cisza chwilowa usta obojgu sposobi… do bitwy kolejnej… nowej bitwy na słowa.
Wspak przez chaos kręci się emocji młyn jednak może mu nadać dawny coś kierunek… Więc póki złe słowa nie zmienią się w czyn Rozjemcą waśni niech stanie się Szacunek.
Słowa mają niesamowitą moc budowania, jednoczenia jak i dzielenia, potęgowania wrogości... Ukazałeś inne oblicze wykorzystania tej umiejętności - szacunek, który nadaje ton słowom.