nic mi w tym tańcu nie pasuje ani orkiestra nadętych myśli ani melodia od której szorstki poniedziałek załamuje ręce i dużo budzi się we mnie słów nierozważnych
i chciałabym szepnąć umrzyj mi bo nie udźwignę tej drogi
i nagle w czerni cię widzę która tak pięknie tak bezczelnie
mnie dotyka
Za każdą obecność, za wyróżnienie, tyle wyróżnień, dziękuję.
Piękny... Smutny, ale ma coś pozytywnego, nie potrafię określić co...;}
Dziękuję Malachite.
Znajomy stan ducha. Mój klimat. I dobry wiersz.
Jak dobrze Cię czytać Piękny tym smutkiem wiersz 🙂
Za każdą obecność, za wyróżnienie, tyle wyróżnień, dziękuję.
Piękny...
Smutny, ale ma coś pozytywnego, nie potrafię określić co...;}
Dziękuję Malachite.
Znajomy stan ducha.
Mój klimat. I dobry wiersz.
Jak dobrze Cię czytać
Piękny tym smutkiem wiersz 🙂