Niby takie nic dziwne wspomnienie… ze sterty starych listów wypadło zdjęcie w kolorze sepii gdy odnalazłem cię nad brzegiem jeziora siedzącą na kamieniu…
Niby takie nic a przywołało dziwne wspomnienie moje serce dla ciebie szalone i twój chłód… smutne to było lato w którym ciepłe okazały się tylko kamienie…
jedno zdjęcie a pobudziło wiele wspomnień. Czasem chcemy zapomnieć, pragniemy by nasza pamięć wyblakła to jednak nie da się tak od siebie zapomnieć o tym co boli, choć minęło niekiedy tak dawno...
Czasami takie "niby ni" a wywołuje ogrome wspomnienia.Często tak mniewam w mojej malutkiej muszelce z nad morza zatrzymał się czas i gdy ją trzymam w dłoniach oglądam film z tamtych dni. Piękny wiersz i bardzo wzruszający Gerardzie. Pozdrawiam serdecznie.:)))