12 stycznia 2021 roku, godz. 13:36
149,1°C
Skrzydlaty
"Nawet ,gdy Ciebie nie widzę
wiem ,że tam jesteś"
Zawsze ,kiedy wracasz
zapalam wszystkie światła
a ty stoisz
w przedsionku serca
naszą ciszę dzielisz na pół
siadasz przy moim łóżku
sprawdzasz czy oddycham
wiesz,że od dawna nie śpię
na stoliku w salonie zostawiłeś
mi białe pióro
ty pierwszy we mnie uwierzyłeś... https://www.youtube.com/watch?v=SnL1e4-NfaA&ab_channel=LuaniOddone
Kati,
widziałem film, jakiś czas temu, ale ja lubię kręcić treścią... ;)
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.
Dobrej nocki. :))
To prawda niektórzy mają szczęście,choć nieraz bywa to tylko przez moment.Wiersz jest o miłości anioła (Skrzydlaty)do kobiety.Dla niej rezygnuje z wiecznego życia by móc z nią być jak mężczyzna.Jesli nie widziałeś Arturze tego filmu,polecam go.Daje wiele do myślenia,zastanowienia się nad sensem istnienia, śmierci, wyborów innych kwestii.Pozdrawiam ,myślę teraz że rozwiałam wszelkie twoje wątpliwości...
Taaaak, białe pióro z kluczem... do serca...
Echhh, niektórzy mają szczęście. :)
Dobrej nocki. :))
Cóż... mogę tylko zazdrościć Adnachielowi... ;)
Pozdrawiam. :))
Tak Adnachielowi można wiele zazdrościć 😁talentu najbardziej
Bracie mój najpierwszy, czy oczy Twoje omamił jakiś czar? Ja z tych nie-skrzydlatych! :))
Kati, popatrz co zrobiłaś, napisałaś prześliczny tekst, a same pomówienia pod naszym adresem :P
Wszystko przez te sny o lataniu :)
Pozdrawiam Zazdrośników :)
Haha😁Adnachielu dlatego nie komentuję.Wiersz jest inspiracją a czyją to jest moja tajemnica 🙂 Pozdrawiam Was i dziękuję za Waszą obecność 🙂
Czyli jednak... 🧐😜😇
W tym wierszu jest klucz Adnachielu wystarczy go znaleźć 😉😁
Czy mam zatem prawo zachować milczenie? :)
Koniecznie 😉
Jeden z filmów które mogę oglądać godzinami... z paczką husteczek na otarcie łez.
Wiersz, jakże lekutki...anielsko
Mój najukochańszy film ,znam go doskonale.Niezmiennie mnie zachwyca ,dziękuję Ewuniu🙂 pozdrawiam serdecznie
Och, ależ milutko, mieciutko, cieplutko to brzmi... Bardzo ładnie. Aniołek się ucieszy😇
Wiesz ,że jesteś niemożliwa😁oj Marysiu ,mój anioł jest zawsze obok ,ech te domysły 😉
He, he... jak to mówią: "głodnemu zawsze...itp" :)
No, właśnie Twojego Anioła miałam na myśli :))))
No właśnie🙂😁