"Nauczyłem się kochać tajemniczość. Ona jedna chyba może życie nasze uczynić niezwykłym i cudownym."
Pocałunek oplatający całunem Subtelna podprogowa obietnica Powoli rozgrzewa otulając tajemnicą Pielęgnuje czule nie wzbiera w słowach Szybkich i krótkich jak płomienie południa Nie trzyma klepsydry kurczowo w dłoniach Rozstropnie ziarnka piasku rozsypuje po niebie Jej obliczu policzkom i ustom się oddam Tylko ona tak rozpala od środka
Papużko - spodziewaj się takich więcej, wiedz też, że to dlatego, że mam duże oczekiwania względem Twojej poezji, szczególnie Twoich pięknych erotyków, które dobrze zapadły mi w pamięć :) Także życzę Ci jak najwięcej subtelności i natchnienia :)
P.S. Tylko na pierwszy rzut oka w wierszu chodzi o kobietę, jest jeszcze drugie znacznie ;)
Heh, spokojnie, niech no komentuje Smerf Maruda :P Takie komentarze tylko wprawiają mnie w dobry nastrój, w końcu:
"Nie bierzmy sobie zatem wszystkiego tak głęboko do serca i każdą rzecz znośmy z uśmiechem. Bardziej po ludzku jest śmiać się z życia niż lamentować nad życiem. Dodajmy, że więcej pożytku przynosi ludziom ten, kto się śmieje, niż ten, kto się smuci." ~Seneka
Tym bardziej, że znowu merytorycznych zarzutów tam zero, co jest zbieżne z poziomem komentującego :) Także serdecznie podziękuję za [...]
Widać, dawno tu nikt erotyku nie napisał.. ale spuszczacie się nad tym dalej.. heeh żałosne :] Poczytajcie sobie Raka, Senekę a nie.. uprawiacie jakiś tani 'progress'
Ja myślę, że oboje piszecie zdecydowanie lepiej ode mnie, osobiście jestem fanem i obojga i niemal wszystko co piszecie mi się podoba (choć Ty papużko mogłabyś się czasem bardziej postarać, bo wiem, że stać Cię na świetną poezję)
... poza tym zupełnie zapomniałem dodać do tego wiersza/erotyku utwór, miało być coś klasycznego w stylu Wicked Game: