Nasze wszystkie uczucia, to różnorodna uczta czasem smutek, a bywa też , że radość ciśnie się na usta. To taka psychiczna paleta kolorów od szarych barw do tych najbardziej purpurowych. Od popadania w skrajny gniew przechodzimy po ten najspokojniejszy moment. Wtedy najwięcej myślimy, chwila zadumania rozmawiamy ze sobą o tym co mamy do posprzątania. Komu mamy powiedzieć zdecydowanie pas a z kim mamy sobie nawzajem po przebaczać. Po wielką ludzką dumę, do stanu wrażliwości wtedy łzy w oczach i pragnienie miłości. Rozumiesz to takie coś to nasze sumienie to ta dobra iskra rozpalona przez dobroci krzemień. Nasze serce mimo, że twarde, to jednak miękkie nie chcemy pamiętać co złe, tylko co piękne. Mimo obłudy i rosnącej nienawiści to jednak chcemy żyć dla naszych bliskich. Nie musisz kochać, ważne byś miał w pamięci nie musisz rozmawiać, wystarczy gest podania ręki. Teraz rozumiesz to huśtawka nastrojów można normalnie nie tracąc honoru.