Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czekanie na możność

Narodziny gwiazdy:

Oprócz udziwnień i westchnień
nic nie potrafię.
Nawet ptak na gałęzi
drwi ze mnie.
Nie uchwycę chwili
ciągle ucieka jak spłoszona gazela
za sprawą farbowanych wkładów długopisów.
( w epitafium można jako komparatysta )

Labirynty romansów:

Z dołka najlepiej wyjść drogą okrężną
przez firmament.
O wszystkim decyduje drobiazg.
Złamane kruche życie motyla
szybuje w wieczność
na stubarwnych skrzydłach
jego piegi na wygarbowanej skórze bledną.
( Żywioły i anioły czekają na instrukcje )

Wizualna reklama:

Wchodzi do galerii obrotowymi drzwiami.
Chybotliwy płomień świecy
rujnuje poprzedni horyzont.
Marsza weselnego nie będzie
wypływa inwentarz cieni.
Za przezroczystą szybą
jedynie cudowny litoral.
Pomiędzy stwierdzeniem a sekretem
istnieje prawdziwa historia.
( Proszę wliczyć to w koszta )

Potrafię tylko wyłuskiwać słowa stare i młode z kontekstu, jak też mówić i pisać nawiasem.

10 486 wyświetleń
100 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!