Menu
Gildia Pióra na Patronite

Okruchy życia...

Na początku zawsze jest pięknie
gdy w spojrzeniach
odbija się niebo i zachodzące słońce…

Wspólne miejsca stają się sanktuarium uczuć
niczym święta ziemia
naznaczona śladami stóp ukochanych…

A później, gdy otrzymujemy dar jedności
nagle o tym zapominamy
i sprowadzamy miłość do obowiązku…

Mijamy się, nie znajdując odrobiny czasu
dla tamtych siebie
gdy każdą chwilę nazywaliśmy szczęściem…

A przecież wciąż jesteśmy dokładnie tacy sami
tylko zbyt często
zapominamy o poezji na rzecz prozy życia…

190 732 wyświetlenia
1575 tekstów
600 obserwujących
  • mercy

    9 May 2012, 21:27

    "Na początku zawsze jest pięknie
    gdy w spojrzeniach
    odbija się niebo i zachodzące słońce…"

    Te słowa szczególnie do mnie trafiają... Będę je wspominać.

  • KlauS_94

    6 May 2012, 23:41

    Smutne, ale prawdziwe...
    Bardzo dobrze ujęte : )

    Pozdrawiam

  • Shizu

    3 May 2012, 21:53

    Miłość z obowiązku to już przywiązanie, takie moje zdanie ;). Wiersz w istocie śliczny jak dla mnie.

    Pozdrawiam~

  • agniecha1383

    27 April 2012, 10:01

    ach życie...zapracowane...zabiegane i ślepe na zagubione po drodze uczucia...zaniedbane...:) pozdrawiam Gerardzie...cudnie:)

  • Kamil Borkowski

    27 April 2012, 09:03

    Smutny, refleksyjny, i prawdziwy wiersz. W wichrze codzienności wszystko powszednieje, dzikie czasy sprawiają, że coraz trudniej zwolnić i wrócić do stanu, w którym byliśmy szczęśliwi.