Piszą i piszą

Napisałaś dzisiaj kolejny wiersz
O duszy co pragnie serca
Zamiast modlitwy
Aby ekspansja islamu
Została powstrzymana

Napisałeś z rana ponownie wiersz
O samotności i tęsknocie za było
Zamiast litanii
Żeby feminizm
Przestał nękać kobiety

Napisałaś dziś odleciany wiersz
Z Aniołami w snach i na jawie
Zamiast psalmu
Wychwalającego radosną
Codzienność kobiety
W kuchni i sypialni

Napisałeś dziś następny wiersz
Z marzeń wczoraj poronionych
Zamiast napisać hymn
Żeby kapłani
Przestali wmawiać
Że jesteśmy grzeszni

Tymczasem wyjdź z domu
Pozwól wywieść się
Z niewoli komputera
Przejdź się oddychaj
I zachwycaj się życiem
Może deszcz obmyje ci oczy z bielm
Wiatr rozerwie granice w rozumie i w duchu
I odejdziesz choćby
Z sakramentu co cierpieniem trwania
Do miłości co jest wzajemnym kochaniem
Pięknem i rozkoszą dzień za dniem