na palcach jednej rękizapisałam twój uśmiechtupotem bosych stópwystukane kredo
mogę nie wierzyć w siebieale pięknieję na zewnątrzgdy twoje ufne spojrzenieosiada mi na policzku
i te bezchmurne oczywpatrzone we mniejak w niebo
giulietka
Autor
20 January 2020, 09:20
Smoczy uśmiech na policzku, chyba się zarumienię jak zorza.;))
Michel, nic się przed Tobą nie ukryje, nawet między wierszami, nawet jeśli nie było Cię zbyt długo... :)
19 January 2020, 16:49
Czytając uśmiecham się, bo odkąd zostałem tatusiem, tupot bosych stópek jest najcenniejszą melodią dla mojego serca, a te bezchmurne oczy - gwiazdozbiory. Piękny i bardzo wzruszający wiesz.
15 January 2020, 18:48
Osiada i się oderwać nie może. :))