Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

na oddziale zamkniętym
tłum kolorowy
jak na jarmarku

kucharz ze schizofrenią
i alkoholik na detoksie
chłopak z manią prześladowczą
i mitomanka o krótkiej pamięci

tabletki... śniadanie
komuś skradziono kawę...
tabletki... obiad
komuś zginęła herbata...
(podobno robią z niej skręty)
tabletki... kolacja
komuś podprowadzono fajki...

i jest tam też ktoś
komu świat legł w gruzach
i nie mógł już sobie poradzić
z sercem za szybko bijącym
i duszą przeszytą bólem na wskroś

na oddziale zamkniętym
tym samym korytarzem

spacerują... odurzeni lekami...

alkoholik... wariat...
i smutny... nieszczęśliwy człowiek

Dedykuję wszystkim, którzy z powodu depresji
lub załamania nerwowego przebywają
lub kiedykolwiek przebywali na
zamkniętych oddziałach psychiatrycznych

14 439 wyświetleń
126 tekstów
32 obserwujących
  • miramija

    12 October 2012, 10:21

    Niestety Agnes jest tak jak napisałaś... ale dopiero wtedy gdy człowiek ma bezpośredni kontakt z tym tematem zdaje sobie z tego sprawę... dziękuję, że zwróciłaś uwagę na ten tekst... pozdrawiam :)

  • misiek45

    3 October 2012, 22:51

    Marysiu trudny temat opisałaś ,daje do myślenia -pozdrawiam na noc:)