w oczach samobójcy nie ma strachu
swój powrót namalowałem
zbyt długo się ukrywałem
obraz rozmył łez wodospad
mój świat się rozpadł
przelał się dzban obojętności
nie widzę światła w ciemności
żadne ze wspomnień nic dla mnie nie znaczy
na zdjęciach nie poznaję twarzy
w mojej norze nie ma dla was miejsca
nawet szczury nie znalazły tu szczęścia
głód nie pozostawił im alternatywy
zaczęły mnie zjadać gdy byłem jeszcze żywy
Autor
618 wyświetleń
15 tekstów
1 obserwujący