Powązki...
Na warszawskich tych Powązkach...
Na warcie śpią żołnierze, na warszawskich tych Powązkach.
Czas cicho godziny odmierza. I ptak im śpiewa w gałązkach.
Nie smucą się mężczyżni, bo kochanej Ojczyźnie służyli,
To za nią życie oddali, a teraz ptaki nad nimi gniazdka uwili.
Ich oczy patrzą w niebo, co ranka witają słońca wschody.
Polska o nich pamięta, jak polegli nad Wisły wodą.
Nie czują się samotni, bo warto walczyć było bohatersko,
O Polskę wolna od faszyzmu i komunizmu, taki los żołnierski.
I Janek tam spoczywa, i inni chłopcy z „Szarych Szeregów”,
Co młode życie oddali, by Polska wolna i niepodległa była.
I inni tam powstańcy swoją wartę niosą, nad nimi rosną wrzosy.
I wiatr nad nimi nuci piosenke swoja smutną, płaczą nad nimi rosy.
Z pomnika patrzy Pilecki, ma uśmiech szczery, słoneczny,
Wie, że nie na próżno walczyli, ci, których kaci bezpieki zamęczyli.
Uśmiecha się do przechodniów, co przyszli mu podziękować,
I jest szczęśliwy, że Polsce, mógł młode życie swe ofiarować,
Kwatery ich wojenne na zawsze ich domem pod polskim niebem stoją bez słowa,
Polegli w obronie ukochanej Warszawy, polegli walcząc w Armii Krajowej.
Wiatr rozwiewa nad nimi wstęgi, o barwach pięknych biało-czerwonych,
I orzeł nad nimi szybuje dumnie, Polski ptak w złotej cudnej koronie.
Pamiętasz o nich, Polsko, ja wiem, i wiedzą oni, co polegli w Jej obronie,
I ci, co zginęli w walkach, i Ci, co zginęli w powstaniu, i im dzwon Zygmunta dzwoni.
Kamienie im przemaiają, ptaki im ślicznie piosnki śpiewają,
Wtóruje im słońce złote, Uśmiecha się do nich stokrotka.
11 April 2016, 10:40
Przykro mi, że nawet prezydenci Polski zamiast być za wykazaniem prawdy, za tym, żeby odizolować oprawców od bohaterów, blokują przeniesienie szczątków. To jest na tyle okrótne, że nie mieści się w głowie. Razem leżą krzywdziciele, wyzuci z ludzkości - z bohaterami. To tak - jakby niebo i piekło połączyły się, co jest nie do pomyslenia. Niech Bóg im pomoże wytrzymać takie sąsiedztwo.
9 April 2016, 22:59
Dużo bohaterów spoczywa właśnie pod grobami tych oprawców... w bezimiennych dołach śmierci
Było to celowe działanie, a dzisiaj przeniesienie tych szczątków jest skutecznie blokowane. Do niedawna za sprawą byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, dzisiaj blokuje to skutecznie szef IPN...
Zgadzam się, trzeba mieć nadzieję...
Cieszę się, że ktoś, kto urodził się na Litwie, zna historię Polski - to ważne.
Pozdrawiam serdecznie9 April 2016, 22:14
Sebastian! Chciałam o tym napisać w wierszu- wiem o tym, chociaż mieszkam na Litwie, tu urodziłam się i wyrosłam, ale znam historię, Obejrzalam o tym kilka filmów o Powązkach, o tym, że są tam również pogezbani, Trzeba mieć nadzieję, że ich nikczemne szczątki przeniosą. Chyba nie sprawi to wilekiego trudu, Przynajmniej ich, Bo są tam też i Niemcy i rozjanie pogrzebani, Ale przynajmniej swoich oprawców usunąć! Tych, co leżą na pierwszym miejscu - obok prawdziwych bohaterów,
9 April 2016, 18:10
Niestety, obok bohaterów pochowani są tam też ich oprawcy.
Niektórzy z honorami, kaci narodu polskiego...
A ile bezimiennych dołów śmierci tam się znajduje i woła o pamięć - wie tylko Bóg.
Pamiętajmy, pamiętaj o Nich Polsko!
9 April 2016, 17:03
Nareszcie jesteś :)
Przepiękny wiersz, czytałem z zapartym tchem.
Pozdrawiam.
