Eremites
na tej pustyni, gdzie pragniesz być
zbyt łatwo ślepe oko zwrócić ku światłu
bo czas za szybko stygnie w rzeczach
gdy w oddali niewypowiedziana cisza
słucha amplitudy drgań przemijania
ty nocą, cały boso
łapiesz motyle niespójności
i w chwilach, gdy czujesz się wolny
gdzieś się zatracasz,
na krawędzi rozsądku zanikając we mnie
Autor
53 625 wyświetleń
414 tekstów
159 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!