Na ruchomych piaskach stoję, Z cisza w sercu zamkniętą. Moje Perłowe życie zamilkło! W głowie gąszcz myśli, Na twarzy krzyk wypisany. Unoszę się nad swoim ciałem, I rozpaczliwie przez palce patrzę. Wyschły łzy moich martwych oczu. Sens już powoli tracę.