Na moich wargach zachował się twój smak To pamiątka dzikich przygód z tobą odbytych Ten śmiech który mi ofiarowałaś Pełen radości jest we mnie Zapisał się głęboko w świadomości Każdej nocy miłość się wyrywała Lecz mimo to Zapadałem w sen będąc spokojnym Choć daleko byłaś od mego spojrzenia To jednak w sercu trwale zamieszkałaś Ponieważ połączyła nas niewidzialna więź Teraz więc mam do ciebie jedną prośbę Ty również weź pięknie śnij o mnie Bo chcę być strażnikiem twej duszy