Menu
Gildia Pióra na Patronite

Po pamięci..

Na bocznym peronie walizka.
Blaszana wiata nad schodami.
Podmuch wiatru zagarnął
wyschnięte kwiaty mimozy.
Liść uwiązł za sprzączką.

Po godzinie odnalazł skarby w środku.
Z oka wypadł porysowany monokl
(drugie z kataraktą zupełnie nieistotne).
Nic nie zginęło oprócz postarzałej pamięci.

33 500 wyświetleń
384 teksty
9 obserwujących
  • awatar

    18 September 2010, 12:36

    dobrze, że trafiłem na ten wiersz, pięknie oddany klimat rozkojarzeń i postarzałej pamięci z rekwizytami na starym dworcu skąd się wyjeżdża, pozdrawiam

  • marka

    13 September 2010, 21:18

    Świetnie Złapałeś klimat dworca.
    Lubię dworce kolejowe, torowiska i takie tam rzeczy.
    Do mnie przemawia ten wiersz, przesłanie ciekawe.
    Gratulacje