Mój ty marzycielu
Myślisz że można
potknąć się o kamień
po czym bez skazy na duszy
pobiec beztrosko dalej
Pozwolisz sercu się zatrzymać
a ciernie w pokutnym grymasie skąpane
namaszczasz natchnieniem pożądania
Smutek przemijania
usiłujesz zjednać
z radością istnienia
czytając między wierszami stuleci
niczym niesforne dziecię Wernyhory
-Słowianin
Wierzysz że stojąc nieruchomo
niczym monument na piedestale
potrafisz utrzymać się na szczycie
wzburzonej fali
a wir wciągający cię na dno
to tylko taniec
Radecznica 2014
7577 wyświetleń
254 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!