Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fyrfl jak Gulgewanc

Myśli mi się gwałcą
Stara ropucha kąsa racice w porno
Ścibździból trząsa okrutnie
Wytrzepotując w konwulsjach sromotę

A czasem jest zachwyt słonecznikiem
A czasem barwy szarej żabką
Zauroczeniem prostym że jest
Dziękuję więc jej że mam
Do kogo zagadać

Spopielam jabłka w nawóz
I proszek co marchwi oczyszczeniem
Z białych obcych i na gapę
W konsekwencji jestem zwycięzcą
Delektując się marchwi pomarańczem

Pod wieczór wzbiera we mnie
Wspólnota uczuć z pewnym
Samotnym bakłażanem - żali się biedak
Plonuje na polu radiomaryjnego rolnka

Widzę jego łzy płynące
W jego usta nucące
Hari Rama Hari Kriszna
Rodem on z Indii
I owoce jego krwawią
Gdy słucha POLSKIEGO PUNKTU WIDZENIA

297 734 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
  • awatar

    5 December 2012, 13:13

    Spopielam jabłka w nawóz
    I proszek co marchwi oczyszczeniem
    Z białych obcych i na gapę
    W konsekwencji jestem zwycięzcą
    Delektując się marchwi pomarańczem

    tego nie rozbiorę i zmarchię fałty w orzech
    rolnka ? a co to ? jakiś robal w biedronka ?
    HRK - 108x7 w kwiecie lotosu gonady
    pozdr.