WIECZORNY SPACER NAD ATLANTYK
Myślałeś kiedykolwiek, że będziesz
Spacerem szedł przez Irlandię nad Atlantyk?
Nie, nie marzyłem kiedykolwiek,
Że kiedykolwiek będę szedł po Irlandii,
A przecież to znaczy, że idziemy w tunelach,
Którymi są wielometrowe krzewy
Kwitnących czerwono fuksji,
liany kwitnących bluszczy i wiciokrzewów,
Wieże naparstnic przeszywające niebo
I myślisz, że im się udało i tu i w Polsce
Przemawiają jednym językiem, pięknem.
Wiesz, tak sobie myślę.
W pewnym momencie szczęście
Nie potrzebuje marzeń
I życie wyprzedza myśli plany cele .
Jest po prostu przepiękne.
Taaaaaa. ...A Irlandia?
Powiem ci, nie potrzebuje poezji.
Żadne metafory i cała reszta tych
Frendzelków i cekinów poetyckich
Mogą jedynie zaśmiecić tą
Doskonałość natury.
Tutaj pytać Bóg, czy czas?
To przyznać się do idiotyzmu.
Autor