Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

chadzałem do nocnego, bo był zawsze otwarty

myślałem, że się jeszcze załapię na kilka słów
na to
co pod ręką

na resztę machnąć
i na stopa
często wtedy przepuszczałem w sobie dreszcz
tak dobrze byłem wychowany

ale nie przodem, ani drzwiami
bo dobry kierunek był zawsze wieczorem

nigdy w, zawsze poza
i papierosy były wtedy dobre
- tak długo wracałem do domu -

może straciłbym wtedy głowę
gdyby nie listopadowy chłód
co łapał mnie nie tylko
za
i też za mocno

milczałem, zmieniając warty w kieszeniach
i tak dotarłem
szorstkość dłoni na gładko
- i do mnie -

że nigdy nie dostałem wilka
od siedzenia tak na tym wszystkim
co we mnie siedziało

czasem po prostu wyje
coś we mnie
i w pełni
bywam nieprzygotowany

14 252 wyświetlenia
276 tekstów
32 obserwujących
  • MyArczi

    14 December 2021, 15:46

    nocny to jedyny oldskul, który trzyma się mimo czasów sieciówek, orlenów i dyskontów

  • Vergil

    11 December 2021, 21:05

    Tego się nie spodziewałem.
    Fajnie zobaczyć stare cytatowe dusze,

    od Duse