Miałam na myśli Twoje ''ja'', Twoją osobowość raczej , bo kompromis to przecież bardzo często zbyt cierniste oddanie ;)) zależy z kim podejmiemy życiową decyzję ;)) do kontynuowania procesu negocjacji ;))
Na nieopuszczaniu aż do śmierci można zarobić krocie bowiem na poczuciu winy nie jeden zbił już majątek
Bardzo sprytnie pożenione słowa ;) z emocjami ;) a tak swoją drogą nie musiałaś zrzucać całej skóry ;) przecież w naszej wielebnej szerokości geograficznej mamy aż cztery pory roku Spokojnego dzionka życzę ;)
Uwaga, będę udawał, że rozumiem, a Wy z Autorką na czele w nieprzebranej wyrozumiałości będziecie udawać, że absolutnie nie dostrzegliście mojego udawania. :D Niczym jest ko niczyn czterolistek, póki nie zostanie przez kogoś odnaleziony? Nie, jest sobą, skarbem czekającym na znalazcę. To tamten niczym jest, póki go nie odnajdzie. :) Mam nadzieję, że ktoś jarzy, co ja tu wypisuję i... mi wytłumaczy, bo za chorreerrrę nie qumam. :D A próbowałaś piórkiem? :P Podziwiam i pozdrawiam. :)