mówi się że to takie proste masz skrzydła i z niczym nie musisz się męczyć wszędzie możesz polecieć nie kupujesz biletów ignorujesz windę z lekceważeniem patrzysz na schody przez przejścia przechodzą tylko frajerzy więc uśmiechasz się chytrze
guzik
kiedy wypadają pióra można jakoś wyjaśnić sąsiadom śnieg w lipcu ale trudniej wytłumaczyć jego obecność na schodach całej klatce i właśnie twojej wycieraczce spróbuj kupić płaszcz żeby nie wystawało nawet jedno pióro żeby nawias pod nim nie odznaczał się za mocno i żebyś dał radę się dopiąć
siedzenie też jest ryzykowną sprawą małe skrzydła wpijają się w oparcie krzesła duże końcami zamiatają podłogę śpisz tylko na brzuchu wieczorem nie możesz się uśmiechać (słońcu nie wolno robić konkurencji) wszystkie opadłe włosy musisz niezwłocznie wysłać do centrali - duże zbiory złota nigdy nie wyszły nikomu na dobre
najgorzej jest jednak rankami kiedy ludzie ścigają się ze wskazówkami zegarka myślą że nikt nie widzi kryształowej słabości na ich policzkach a ty każdego dnia wycierasz je swoimi skrzydłami z każdą łzą tracisz pióro