Menu
Gildia Pióra na Patronite

serce moje

moje serce
dwie komory
i przedsionki dwa
bije mocno…czasem słabiej
nie słychać?
takie serce mam

jest w nim trochę miejsca
na promyk słońca
dla motyla
skowronka i zaskrońca
zmieści się tu też
jesienny, kolczasty jeż

i kłos zboża
może cały łan
spadający z drzewa liść
uśmiech dziecka
i winogron kiść
i czyjaś dłoń zdradziecka

krzyk furiata
rozpacz desperata
dwie komory – dużo miejsc
jeszcze na tysiące innych serc
więc czemu czasem boli
to moje serce?

z samotności

bo w tym jednym
najważniejszym
nigdy nie zagości…

18 438 wyświetleń
166 tekstów
7 obserwujących
  • Barefoot

    10 May 2014, 13:47

    Szanowna Autorko,
    Wymóg by uczestniczyć z zbieractwie jest nieredukowalną częścią wynikającą z treści wiersza.

    Na marginesie, Pani wiersz ma jakąś logikę, lecz czytelnik wychodzi szybko, nie chce uczestniczyć w chaosie.
    To moje zdanie.
    Nie wiem co znaczy "wyluzowanie", moim naturalnym stanem jest poczucie wolności.

    Jestem pewna, że napisze Pani jeszcze śliczne, harmonijne wiersze. Potencjał przecież jest ogrony.
    Ufam, że ja także.

  • dana1596

    10 May 2014, 13:36

    czy w powyższym wierszu stawiam jakiekolwiek komukolwiek wymogi?..Proponuję napić sie dobrej kawy i trochę wyluzować:)

  • Barefoot

    10 May 2014, 13:03

    "jest w nim trochę miejsca
    na promyk słońca
    dla motyla
    skowronka i zaskrońca
    zmieści się tu też
    jesienny, kolczasty jeż

    i kłos zboża
    może cały łan
    spadający z drzewa liść
    uśmiech dziecka
    i winogron kiść
    i czyjaś dłoń zdradziecka

    krzyk furiata
    rozpacz desperata
    dwie komory – dużo miejsc
    jeszcze na tysiące innych serc
    więc czemu czasem boli
    to moje serce?"

    To wiele wyjaśnia. Lecz nie może Pani z powodu własnego zagmatwania
    stawiać wymogu przed innym autorem, by był Pani światu podobny.

  • krysta

    8 May 2014, 12:33

    Zagości, zagości, trochę cierpliwości...
    pozdrawiam :)