Moje wiersze, czasem gorsze,
czasem lepsze.
Niektóre o Tobie. Niektóre dla Ciebie.
Jesteś moim natchnieniem, słowem
wyjętym spod serca, myślą nieprzeczutą,
wyjątkową muzyką z niebanalną nutą.
Melodią Duszy, która pięknie we mnie drga,
co i rusz wzruszy, słyszysz, jak gra?
Muza mojej Duszy jest wyjątkowa.
Subtelna, słowa bezdźwięczne i myśl
lekką jak szmer wody dla mnie ma.
Jest płynącym strumieniem, nieludzkim
tchnieniem, najczulszym westchnieniem,
rzęsistym deszczem w bezchmurny czas.
Znikaniem, urojeniem, woalem eterycznej
zwiewności, tyle ma ulotności jak mgła.
Gdzie tu sens, pytasz, a ja...
Ubrałam sukienkę jak ze snu,
jak z natchnień i noszę sobą.
Uszyta ze wzruszeń,,,jest Tobą.
Dziękuję
No i słowa piosenki gotowe...