Moje słowa jak słońce przez szkło jedynie palą nie rumieniąc nie dojrzewając barwą na twojej skórze uczuć
Przepraszam.
Krzycząc patrzę na dno szklanki jak na dno oceanu lecz szklanka nie ocean bo szklanka jest już pusta w niej odbija się mój obraz gdy wszystek dla siebie wypiłem
Przepraszam.
Mam ochotę być dzisiaj w swoim świecie zmieniać przeszłość wiem wiem, że to bezsensu ale tak mi lepiej
Pierwsza zwrotka jak dla mnie wystarcza... najlepsza najmocniejsza najbardziej elastyczna dla czytelnika. Szczerze to właśnie ona zmusiła mnie do komentarzu :)