Na telefonie wyglądał ten tekst przystępniej. W rzeczywistości są za długie wersy i za długie zdania. Próbowałabym je skrócić:
serce to niebo, emocje - ptaki, co wędrują, odkąd jesteś nie ma wichury ani burz
i tak dalej, i coś w ten deseń, niekoniecznie tak jak ja wyżej, ale po prostu krócej. Zbyt rozbudowane zdania sprawiają, że to bardziej podchodzi pod prozę poetycką, a nie wiersz. A kiedy zaś za dużo się mówi, to czytelnik nie ma nic do "wyobrażenia".
Ostatni wers widziałabym coś w stylu: być pewnym i namiętnym ruchem (lub - namiętnością) malować (nasze) życie
Ale coś się tu dzieje. I coś mnie do tego tekstu ciągle przyciągało, więc... Może trzeba jeszcze go "ujarzmić" i będzie very good.