Na telefonie wyglądał ten tekst przystępniej. W rzeczywistości są za długie wersy i za długie zdania. Próbowałabym je skrócić:
serce to niebo,
emocje - ptaki, co wędrują,
odkąd jesteś
nie ma wichury
ani burz
i tak dalej, i coś w ten deseń, niekoniecznie tak jak ja wyżej, ale po prostu krócej. Zbyt rozbudowane zdania sprawiają, że to bardziej podchodzi pod prozę poetycką, a nie wiersz. A kiedy zaś za dużo się mówi, to czytelnik nie ma nic do "wyobrażenia".
Ostatni wers widziałabym coś w stylu:
być pewnym
i namiętnym ruchem (lub - namiętnością)
malować (nasze) życie
Ale coś się tu dzieje. I coś mnie do tego tekstu ciągle przyciągało, więc... Może trzeba jeszcze go "ujarzmić" i będzie very good.
:)
Noo dziękuję Ci bardzo za te wypowiedź podpowiedź, biorę sobie to do serca i jako lekcje bo widzę to ma to sens!
Na telefonie wyglądał ten tekst przystępniej. W rzeczywistości są za długie wersy i za długie zdania. Próbowałabym je skrócić:
serce to niebo,
emocje - ptaki, co wędrują,
odkąd jesteś
nie ma wichury
ani burz
i tak dalej, i coś w ten deseń, niekoniecznie tak jak ja wyżej, ale po prostu krócej. Zbyt rozbudowane zdania sprawiają, że to bardziej podchodzi pod prozę poetycką, a nie wiersz. A kiedy zaś za dużo się mówi, to czytelnik nie ma nic do "wyobrażenia".
Ostatni wers widziałabym coś w stylu:
być pewnym
i namiętnym ruchem (lub - namiętnością)
malować (nasze) życie
Ale coś się tu dzieje. I coś mnie do tego tekstu ciągle przyciągało, więc... Może trzeba jeszcze go "ujarzmić" i będzie very good.