Menu
Gildia Pióra na Patronite

ostatnio trudniej o odwagę

moje milczenia to słów wezbrane oceany
wewnętrzne sztormy
z ciągłą awarią
powiek

gdzie na krawędzi ust milkną
ćmy światłoczułe
nocą tylko odważne

w szepcie

dla nikogo

22 019 wyświetleń
189 tekstów
51 obserwujących
  • Insomniaa

    12 November 2012, 21:21

    krawędzie ust są tak fascynujące..
    pozdrawiam ciepło. ;)

  • luterin

    23 October 2012, 23:19

    Agnieszko,uroczyście oświadczam, że pokuszę się kiedyś o coś weselszego :))
    Anno, miło mi czytać taki komentarz :))
    Wiolu, dziękuję za obecność i ciepło, jakie wnosisz swoimi komentarzami :))
    Aniu, milo Cię widzieć i dziękuję :))
    Beato, przecież wiesz, po prostu wiesz i widzisz tak wiele :))
    Wszystkim dziękuję za obecność pod tym wierszem. Pogody na jutro !

  • Gaia

    23 October 2012, 18:23

    Milczenie spiętrzonych i niechcianych myśli i uczuć, co odwagi nie mają by zaistnieć brzmieniem, które swoją falą zniszczyć może samą tamę....
    Piękny wiersz Luterin, ogromny w ciężarze emocji. Pozdrawiam serdecznie :)

  • 23 October 2012, 06:11

    Twój wiersz jest kwintesencją samotności duszy....pozdrawiam

  • misiek45

    22 October 2012, 23:36

    Ładny i smutny zarazem -pozdrawiam serdecznie:)

  • luterin

    22 October 2012, 23:02

    Dziękuję, pozdrawiam ciepło :)

  • 22 October 2012, 22:54

    Ładny.

    Naprawdę ładny, króciutki wiersz ;)